Obserwatorzy

środa, 22 kwietnia 2015

Szkatuła pełna pamiątek

Moja najnowsza praca. Jutro pojedzie do właścicielki. Będzie prezentem na I komunię, ale zgodnie z prośbą osoby zamawiającej nie miało być żadnego napisu wskazującego na komunijne pamiątki.
 



 
Miało być skromnie, minimalistycznie i bez zbędnych dodatków.
Może niepotrzebnie zasugerowałam się tą komunią i zrobiłam ją w kolorze białym, później tego żałowałam, delikatne cieniowania w kolorze różu mają współgrać z motywem.
 
 
 
 
Dodałam też różowe wzory z szablonu, a ponieważ na froncie było mi za pusto dołożyłam reliefy zrobione konturówką. 
 


Szkatułka jest dość duża i minimalizując motywy i ozdoby ciężko było ją udekorować tak by nie była za pusta i niedokończona.
Problem miałam też z doborem koronki na wieczko, bo wszystko robiło ze szkatułki skrzynkę babciną. W końcu natrafiłam na kwiatki, które wg mnie najbardziej się nadawały. Całość wylakierowana na połysk, a wieczko zrobione na lustro.

 
Wewnątrz napis z transferu.


I to by było wszystko. Mam nadzieję, że całość będzie się podobać osobie zamawiającej. Zawsze mam w związku z tym duże obawy, niezależnie od tego jak bardzo jestem zadowolona z pracy.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich moich stałych i nowych czytelników.
Będę wdzięczna za kilka słów komentarza. Szczerego i obiektywnego.

Mirella

 

niedziela, 12 kwietnia 2015

Cieniowania - ciąg dalszy

Witajcie,
większość się relaksuje na łonie natury, a ja korzystam z okazji, że spędzam weekend sama relaksuje się z pędzlem w dłoni.
Po piątkowych warsztatach na których poznałam tajniki cieniowania wczoraj poszłam za ciosem. Wykorzystałam pudełko po butach na zrobienie z niego pudełka na ślubne telegramy. Mam ich pełno i trzymam od 11 lat w siatce. Ostatnio szukając czegoś w szafie źle tą siatkę chwyciłam i połowa wysypała się na podłogę. To mnie zmobilizowało do zrobienia czegoś na te koperty.
Jeśli chodzi o cieniowania, to już przecież cieniowałam, ale były to próby które podejmowałam na tzw. czuja. Coś gdzieś też przeczytałam w sieci, ale zawsze inaczej podchodzi się do pracy, gdy ma się wiedzę przekazaną od kogoś. Wiem jakie wcześniej robiłam błędy i teraz staram się pracować tak jak nauczono mnie w piątek. Każde cieniowanie wyjdzie inaczej i to chyba jest najlepsze w tym wszystkim. Tak do końca nie jestem jeszcze zadowolona z mojego pudełka, bo do cieniowań jakie robi MonaDecu jeszcze mi daleko, ale jak to mówią: trening czyni mistrza. Będę więc próbować i uczyć się, by wiedza z warsztatów została pogłębiona i dobrze z czasem wykorzystana :)

A to moje pudełko

 





Pozdrawiam
Mirella



sobota, 11 kwietnia 2015

Cieniowania

Witajcie,

za oknem wiosna, ptaki śpiewają, trawa zieleniej, coraz bardziej kolorowo i wesoło! I u mnie dziś w kolorach.
Byłam wczoraj na warsztatach z cieniowania wielobarwnego i zmalowałam taką deseczkę







Dziś korzystając z tego, że jestem sama też maluję. Wkrótce będą nowe prace. Zapraszam :)
 
Pozdrawiam i życzę miłego wiosennego weekendu
Mirella