Witajcie :)
Tak sobie siedzę w domu, chociaż nie mam urlopu i zmagam się ze słabościami... trochę maluję, trochę wyszywam, ogólnie próbuję normalnie funkcjonować.
Chustecznik który dziś wam pokaże zaczęłam kilka tygodni temu. Jeszcze pod koniec czerwca, bo jest to praca na zamówienie. W końcu dobrnęłam do końca.
Miał być z lawendą. Dodałam tylko trochę cieniowań i wylakierowałam na połysk. Cieniowania są leciutkie w jasnym fiolecie. Miał być delikatny i mam nadzieję, że taki jest :)
Na ukończeniu jest też inny chustecznik tym razem z motywami dziecięcymi i szkatułka na chrzest dla chłopczyka. Robię też dwie skrzynki na ślub - jedną dużą drugą małą.
Zapraszam więc wszystkich moich sympatyków, jednocześnie dziękuję, że mnie odwiedzacie :)
Pozdrawiam serdecznie
Mirella
Jest śliczny i rzeczywiście delikatny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
śliczny :)
OdpowiedzUsuń