Wiecie co, aż mi głupio, bo często myślałam o tym, że powinnam się pochwalić i zawsze jakoś zleciało i nie pokazałam tego co dostałam.
Pewnie niektórzy pamiętają jak pod koniec sierpnia rozsyłałam materiały dla osób chętnych, które zajmują się szyciem różnego rodzaju zabawek i ozdób z kawałków materiału. W naszej szwalni mieliśmy tyle odpadu, że obdarowałam w sumie 13 osób a każda paczka miała około 9kg wagi. Naprawdę było tego sporo, a reakcja dziewczyn, które dostały paczki była tak miła i sympatyczna, że momentami nie wiedziałam co powiedzieć. Mój małżonek chciał to wszystko wyrzucić, szczególnie, że mieliśmy zamówiony wielki kontener na śmieci, ale szkoda mi było tych materiałów, bo czasami jak oglądam to, co dziewczyny szyją to trochę im zazdroszczę talentu. Ja jednak nie lubię maszyny i szycie mnie nie ciągnie.
Ale może w końcu przejdę do sedna sprawy... :o) dostałam przemiłe maile z podziękowaniami, niektóre z dziewczyn umieściły na swoich blogach informacje i zdjęcia pokazujące zawartość kartonu, a od Honoraty z Fioletowej Żyrafy i od Romy z Szydełkowe Cuda dostałam małe upominki. Honorata przesłała mi wianek, który ozdobił moje drzwi na Boże Narodzenie
a Roma przesłała mi już jakiś czas temu Króliczkę na Wielkanoc.
Oba prezenty po pierwsze mnie zaskoczyły, po drugie bardzo ucieszyły a po trzecie szalenie mi się podobają.
Dziewczyny - bardzo Wam dziękuję!! :o)
Może nie będzie już 13 - tu paczek, ale może za jakiś czas znowu zrobię akcję: rozdam materiały do szycia. Na pewno Was poinformuję ! :o)
Pozdrawiam serdecznie
Mirella
Cudowne prezenty:) ja wykorzystuję cały czas otrzymane materiały i każda nowa rzecz wykonana przeze mnie bardzo mnie cieszy. Ciągle się uczę:) właśnie u mnie na blogu malutka podusia z tych właśnie materiałów. Od kilku dni służy Jagódce:) nową żyrafkę też ostatnio uszyłam ale jeszcze nie pokazywałam. W każdym razie dzięki tym materiałom szycie bardzo mnie wciągnęło i mam okazję więc jeszcze raz dziękuję:))
OdpowiedzUsuńAnita, cieszę się, że mogłam się przyczynić do rozwoju Twojego hobby, a korzysta na tym Twoja córka :o) Odzew z jakim spotkała się moja rozdawajkowa akcja bardzo mnie zaskoczył. Nawet nie pomyślałam, że ktoś może z tego skorzystać i przede wszystkim zaoszczędzić całkiem sporo pieniędzy :o)
OdpowiedzUsuńPiekne prezenty! wspaniały gest Twój że pomyślałaś a dziewczyny że doceniły ;)dobrego dnia!
OdpowiedzUsuńCudne prezenty :) Za dobro odpłaciły dobrem :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty dziewczyny Ci podarowały :) Ja Bardzo Ci również dziękuje za otrzymane materiały powoli i u mnie coś z nich powstaje . Z takich resztek materiałów można sporo wyczarować jak ma się oczywiście czas i sprawną maszynę to wychodzą cudeńka :) Pewnie jak będę w Pl to coś jeszcze powstanie :) Jeszcze raz bardzo dziękuje za tak cudowny gest :) na pewno nie poszło na marne :)Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem Twoją niechęć do maszyny mam tak samo a ZPT z szyciem w tle śnią mi się po nocach. Świetny pomysł z tym rozesłaniem szmatek. jak to się mówi, że dobro powraca i powróciło......
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie materiałowe wianki, mają tyle uroku:)
OdpowiedzUsuń