Witajcie :)
Na początku przyznam się, że mimo, że siedzę w domu, że mam sporo wolnego czasu, to jakoś opornie mi idzie i malowanie i haftowanie...
Wracam pomału do siebie, też nie dzieje się to tak jak bym sobie to wyobrażała, ale z każdym dniem jest lepiej, codziennie ciut, ciut, ale lepiej. U mnie niestety więcej dały do wiwatu skutki uboczne po operacji niż sama operacja... ale ponieważ dziś wszyscy życzą mi zdrowia, więc mam nadzieję, że w końcu wyzdrowieję :)
W wielkich bólach i bardzo długo powstawały te zakładki, ale w końcu są.
Z moimi ulubionymi motywami kwiatowymi + spękania dwuskładnikowe.
Jedna strona
Druga stron
Irysy z jednej strony
i z drugiej strony
Motyw z papieru ryżowego
Paryż - Londyn
i całkiem ciekawy motyw, który znalazłam w internecie
Kobieta
wieczorna elegancja w czerni
i w bieli
i wszystkie razem :)
A teraz wypiję własne zdrowie - w końcu wciąż jest dzień moich urodzin :)
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie
Mirella (ciut starsza, ale wciąż młoda :)