Obserwatorzy

wtorek, 10 czerwca 2014

Prezent urodzinowy Tomka

Chwilowo nie zaglądałam na bloga, bo organizowałam dwie imprezki urodzinowe mojego dziecka.
Najpierw urodziny dla rodzinki, a tydzień później dla kolegów z przedszkola. I podczas gdy urodziny dla rodzinki były spokojne i właściwie gdyby nie tort w kształcie samolotu to niczym by się nie różniły od zwykłej wizyty babci i cioci.
Natomiast urodziny dla kolegów to szalona inwazja pięciolatków, których słyszała cała wieś, ja kilka razy bladłam z przerażenia, by nic nikomu się nie stało, ale ogólnie dzieci były szczęśliwe. Nie mogę narzekać, że dom drżał w posadach, bo w sumie dzieciaki nie robiły nic złego, bawiły się jak to dzieci, tylko skakanie po kanapie musiało być ukrócone i zakazane.
Pokój Tomka mimo, że wyglądał jak po wybuchu, doprowadziłam do porządku w pół godzin, obyło się bez większych strat i zniszczeń, a plastikowe modele samolotów, które złożył Tomkowi tata, pozostały na miejscu i nawet ich nie ruszono.
Wśród licznych prezentów znalazła się skrzynia, którą Tomcio sobie zamówił i dokładnie powiedział jakie "naklejki" mają na niej być.
Tak więc zrobiłam wedle życzenia.





Niby minęło dopiero pięć lat. Czasami wydaje się, że dzień kiedy jechałam do szpitala był strasznie dawno temu, patrząc na niego widzę jeszcze tego maleńkiego Tomka w żółtej koszulce z za długimi rękawkami, bo urodził się malutki i wszystko było mu za duże, a on ma dziś już 113cm wzrostu, ach... po dzieciach widać jak czas ucieka...
a to sam Jubilat
 
 
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę tyle szczęścia ile mam ja w tym małym bąblu.
Mirella

2 komentarze:

  1. zatem wszystkiego dobrego dla Twoich chłopaków :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrówka !
    Podzielam jego fascynację samolotami -wybrał same najlepsze a w tym mój ukochany 747 :)
    Pozdrawiam Was serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jest mi szalenie miło, kiedy zostawiacie ślad po sobie. Wasze uwagi motywują mnie zawsze do dalszej pracy :o)