Obserwatorzy

poniedziałek, 21 marca 2016

Na potrzeby chwili

Witajcie :)

Skrzyneczkę, którą dziś Wam pokażę robiłam etapami.
Najpierw pomalowałam dół na szaro. Później przy malowaniu innej skrzynki na biało zostało mi trochę białej farby na paletce, więc wykorzystałam ją do pobielenia szarości.
Jeśli chodzi o motyw na wieczku oczywiście nie mogłam się zdecydować, bo miałam kilka pomysłów.
Tak więc znowu skrzynka stała niedokończona :)
Do czasu gdy kilka dni temu szłam do mojej długo niewidzianej znajomej. A ponieważ nie lubię chodzić z tzw. "gołymi rękami" postanowiłam wykończyć skrzynkę dla pani Ewy. Na wieczku pojawiły się aniołki, wylakierowałam ją na mat i dodałam wstążeczkę.
I tak skrzynka, którą zaczęłam robić jeszcze w grudniu (chyba) doczekała się ukończenia i nowej właścicielki.





A Wy też tak macie, że coś zaczniecie i później leży miesiącami i czeka na swoją kolej? Mi ostatnio zdarza się to dość często ;)
I choć kosztowało mnie to stosunkowo niewielkiego nakładu pracy, to mimo wszystko jest to jedna z dłużej robionych prac.

Pozdrawiam
Mirella

1 komentarz:

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jest mi szalenie miło, kiedy zostawiacie ślad po sobie. Wasze uwagi motywują mnie zawsze do dalszej pracy :o)