Nie wiem jak to wygląda u Was, ale na niektórych blogach posty pojawiają się często i zawsze jest w nich coś nowego i interesującego. Przeglądając to wszystko mam wrażenie, że ich autorki nie robią nic innego tylko swoje rękodzieło, cokolwiek by to nie było. A ja mam na przykład jeden wolny weekend kiedy moi mężczyźni jadą do babci i wtedy zacznę robić 4-5 prac, a wykańczam je w ciągu kilku następnych dni. I tak w bilansie tygodniowym wychodzi, że zrobiłam 5 prac, w sumie nieźle. Jednak taki wolny weekend mam jeden w miesiącu.
Normalnie w tygodniu mało mam czasu na robótki ręczne. Poza tym ostatnio cierpię na jakieś chroniczne zmęczenie i mimo, że tradycyjnie kończę dzień po 23-ej, to jednak wieczorem nie mam siły na zbyt wiele pracy.
Dziś chciałam pokazać ostatnią z weekendowych prac - zrobioną dwa tygodnie temu
Dziękuje wszystkim za odwiedziny, pozdrawiam ciepło
Mirella
śliczna jak wszystkie Twoje prace :))
OdpowiedzUsuńOch, niestety doba jest za krótka, mi tez brakuję czasu na realizację handmade'owych pomysłów :(
OdpowiedzUsuńSzkatułeczka urocza, nie przeładowana, taka w sam raz.
Skrzyneczka śliczna, u mnie też ciężko z czasem - niestety, zostają mi tylko późne wieczory, a ja potrzebuje duużo czasu bo to pierwsze moje kroki :) i długa nauka przede mną. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń