... przynajmniej do następnego roku. Zakończyłam już zdobienie jaj, jajek, jajeczek... Muszę przyznać, że po zeszłorocznym koszmarze i tworzeniu w bólach zaledwie 20 jajek w tym roku praca nad pisankami sprawiała mi bardzo dużo radości. A to wszystko dzięki Ani z Decoupage Garden Znalazłam na blogu u Ani wspaniały kursik jak zdobić pisanki za pomocą transferu. Rewelacja, szybko, łatwo i bez większych problemów. Ja i powierzchnie kuliste jakoś się nie kochamy i przyklejenie motywu na jajo lub bombkę kulistą wychodzi mi mniej więcej tak jak mojemu pięcioletniemu dziecku robienie wyklejanki w przedszkolu. Pomimo oglądania różnych kursików w sieci jakoś nie nauczyłam się tego. Może powinnam skorzystać z jakiegoś kursu, by pod okiem wprawnej dekupażystki popróbować???
Tak czy inaczej jestem zadowolona z moich tegorocznych pisanek.
I ostatnie zdjęcia pisanek z sezonu Wielkanoc 2014
i trzy pisanki pomalowane perłową farbą
Tak naprawdę definitywny koniec to nie jest do skończenia mam jeszcze dwa wielkie jaja... może do świąt je zrobię...
Teraz pracuję nad zamówioną tacą, mam w planach chustecznik i całą masę innych przedmiotów.
Zapraszam gorąco i dziękuję za miłe słowa
Pozdrawiam
Mirella
Jajeczka ślicznie się prezentują!! Najbardziej urocze są te z dziecięcymi, wesołymi motywami!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne, bardzo pozytywne!
OdpowiedzUsuńJa nadal pracuje nad jajcami, ale już powoli mam ich na ten sezon dosyć:)))
Serdeczności!
śliczne jajeczka, jakie czyściutkie, staranne i dopracowane :) kropeczki piękne!
OdpowiedzUsuńŚliczne jajeczka bardzo ładnie wykonane.Bardzo fajne motywy :)
OdpowiedzUsuń