Obserwatorzy

poniedziałek, 6 października 2014

Moja pierwsza książka

Witajcie :)

Trochę późno już, ale byłam wieczorem na basenie, później jeszcze obowiązki domowe i obróbka zdjęć. I tak zrobiła się 22:40.
 
Chciałam Wam dziś pokazać moją pierwszą książkę. Długo powstawała. Najpierw leżała, bo tak bardzo nie chciałam nic schrzanić, że bałam się z nią cokolwiek robić. Później jak już wymyśliłam co chcę, to robiłam ją etapami... i już miałam motyw, na okładkę, gdy nagle pewnego dnia oglądając Piny trafiłam na zdjęcie tej dziewczynki... i zakochałam się od pierwszego wejrzenia :) a później znalazłam jeszcze dwa inne i tak powstał pomysł na trylogię, hehehe, ale na to będzie trzeba poczekać. Na razie tom pierwszy.
 
Całość pobejcowana, bielona suchym pędzlem i poprzecierane tu i tam bitumem i ciut patyną. Całość lakierowała matowym lakierem.
 
Na tylną okładkę dałam serwetkę, klejoną na żelazko, ale niestety trochę się pomarszczyła tu i ówdzie ale w ostatecznym rozrachunku wygląda to trochę jak podniszczona okładka. Może więc nie powinnam się tym tak bardzo przejmować, choć jak to ja - każdą niedoskonałość strasznie przeżywam i mocno kole mnie w oczy.
 
 
Zacznę więc może od prezentacji:
 




 
 
to środek ze starymi zdjęciami


 
i tył

 
To wszystko!
 
 
Pozdrawiam Was
Mirella

9 komentarzy:

  1. Bardzo fajny pomysł, a zdjęcie małej słodkie i takie wymowne. Super wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wyszła Ci super. Zakochałam się w tej dziewczynce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczynka przecudowna, tak samo jak książka niczym się nie przejmuj. :)) widzę że tak jak ja nie możesz znieść żadnej niedoskonałości - z tego powodu nie próbuje filcowac bo tam ciągle cos sterczy :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałam, ze jak na żelazko to już się nie pomarszczy jak widac nie ma sposobów idealnych. Śliczna księga reszta to kwestia prób i błędów. Super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna księga, ładne motywy, pięknie zrobiłaś tło. I miałabym tylko jedno "ale" - trochę postarzyłabym te złote strony - np. brązową patyną dodałabym im lat, jak dla mnie to złoto za bardzo razi.
    Okładka jest przecudnej urody!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna!!! niesamowita !!! dopieszczona w każdym calu . Gratuluję efektu końcowego - jest piękna!!!
    Pozdrawiam

    http://mirosek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Księga przepiękna za sprawą dziewczynki no i wykonania :) czekam z niecierpliwością na kolejne tomiki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka jest wyjątkowa i romantyczna:) Bardzo podoba mi się

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jest mi szalenie miło, kiedy zostawiacie ślad po sobie. Wasze uwagi motywują mnie zawsze do dalszej pracy :o)