Dzień Babci już za nami. Czas leci nieubłaganie. Dopiero były święta...
Wracając jednak do Dnia Babci - sama już nie mam babci, dziadków również, ale cieszę się jak mogę zrobić coś na prezent dla kogoś kto ma kogo tym prezentem obdarować. I tak było tym razem.
Zamówiono u mnie tacę, ale babci, która wykorzysta ją w ogrodzie, w którym podejmuje latem gości i swoich wnuków. Babcia, która robi też nalewki i różne pyszne przetwory dostała więc tacę z takim owocowym motywem, gdzie jest i kieliszek - może do nalewki i słoiki z konfiturami lub innymi pysznościami no i owoce, świeże ,dojrzewające w słońcu. Ach, jak się zrobiło smacznie i domowo, przytulnie i tak jak u babci.
Szczerze mówiąc pojechałabym do mojej babci na takie jedzonko. Ostatnio moje dziecko domaga się bym zamiast czytania książki, opowiadała mu historyjki z mojego dzieciństwa. I sięgam pamięcią do wspomnień z wakacji, do rodzinnych spotkań, na których babcia podawała placek ze śliwkami lub jabłkami i ogromnymi kawałkami kruszonki :) Fajnie było :)
Dopiero po czasie człowiek uświadamia sobie, że w dzieciństwie za szybko chciało się dorosnąć...
A jakie były lub są Wasze babcie? Co pysznego robią? Z czym Wam kojarzy się dzieciństwo?
Wszystkim babciom, które tu zaglądają, życzę wszystkiego dobrego :)
Pozdrawiam
Mirella
Mirello,taca śliczna i na pewno spodoba się :) Wspominam zawsze smak pączków z makiem robionych przez moja babcię bezcenny i niezapomniany.Ciekawe co będzie wspominał mój wnuczek po latach jak dorośnie.Dziękuję za życzenia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTa taca jest prześliczna ;) wspaniały prezent
OdpowiedzUsuń