... przede mną, bo moje kochane dziecko pojechało do babci. Mam więc możliwość wykorzystania całego dzisiejszego dnia (wczorajszy też wykorzystałam) i każdego popołudnia na robienie nowych prac. I w obróbce jest regał wspomniany wcześniej, herbaciarka i pudełko na fajkę dla Izy. Pudełko na kredki dla Tomka - stanęło jednak na tym, że mają być misie, osiołki itp., statek innym razem. Nie miałam dobrego obrazka z Titaniciem wiec wybrał misie. Poza tym powiedział mi, że Titanic zatonął i leży na dnie oceanu, wiec nie może być na pudełku...
I kilka innych prac. Idę właśnie zmierzyć się z crackle sottile stamperii. Poległam na nim na dwóch pracach, trzecia wyszła w miarę zadowalająco, czwarta tak sobie. Mam nadzieję, że tej nie schrzanię. Oczywiście efekty udokumentuję i pokarzę. Wracam do skrzyneczek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jest mi szalenie miło, kiedy zostawiacie ślad po sobie. Wasze uwagi motywują mnie zawsze do dalszej pracy :o)