Obserwatorzy

piątek, 11 października 2013

Holandia bardzo się podobała.

Dziś trochę historii, czyli prace, które robiłam podwójnie z racji tego, że bardzo się podobały.
Największym powodzeniem cieszył się motyw holenderski robiłam dwa takie same pudełka z pokrywką


i chustecznik



Dwa razy robiłam też pudełko na herbatę z makami


a później do jednego z tych pudełek robiłam chustecznik


i tacę


W przygotowaniu do makowego kompletu jest jeszcze taboret, ale taboret okazał się ciężkim orzechem do zgryzienia.
Poza tym wydarzenia z dnia codziennego - a raczej rodzinnego chwilowo pozbawiły mnie wolnego czasu i taboret stoi, ale myślę że jeszcze tydzień i wszystko wróci do normy, więc również ja zabiorę się do pracy.
Historia powstawania nowego starego taboretu zostanie udokumentowana i przedstawiona na łamach tego bloga. Na razie proszę uzbroić się w cierpliwość.
W następnym tygodniu też pojawią się pierwsze bombki i świąteczne drobiazgi.
Zapraszam do zaglądania i komentowania. W przygotowaniu będzie też candy - może dzięki temu wkupie się w łaski większej ilości blogowiczek i pasjonatów decu, którzy będą częściej do mnie zaglądać.
 
Pozdrawiam serdecznie
Mirella

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jest mi szalenie miło, kiedy zostawiacie ślad po sobie. Wasze uwagi motywują mnie zawsze do dalszej pracy :o)